Content is King, AI is the Kingdom: Jak Pisać Teksty, Które AI Pokocha?

4 min czyt.

“Content is king” – ile razy to słyszałeś? Setki? Tysiące? To hasło, wytarte jak ulubione dżinsy, przez lata było mantrą każdego, kto parał się marketingiem w internecie. I wiesz co? To nadal prawda. Ale król ma nowego władcę. A właściwie całe królestwo.

Tym królestwem jest AI.

Przez lata pisaliśmy “pod Google”. Upychaliśmy słowa kluczowe, budowaliśmy piramidy linków i modliliśmy się do algorytmów o wyższą pozycję. Dziś to już nie wystarczy. Wchodzimy w erę, gdzie o Twojej widoczności decydują nie tylko algorytmy wyszukiwarki, ale też Wielkie Modele Językowe (LLM), takie jak Gemini, ChatGPT czy Claude.

To one coraz częściej stają się pośrednikiem między użytkownikiem a informacją, serwując gotowe odpowiedzi w AI Overviews (dawniej SGE). Jeśli Twojej treści tam nie ma, to tak, jakbyś nie istniał.

Pytanie brzmi: jak sprawić, by AI nie tylko Cię zauważyło, ale wręcz pokochało i z dumą cytowało?

Nowa strategia: Myśl konceptami, a nie słowami kluczowymi

Zapomnij na chwilę o idealnym zagęszczeniu fraz. AI myśli inaczej. Myśli w kategoriach encji (kim lub czym jest dany byt) i konceptów (relacji między nimi). Twoim celem nie jest już tylko “trafienie w słowo kluczowe”, ale zbudowanie wokół swojego tematu całego uniwersum znaczeń.

Musisz udowodnić, że jesteś ekspertem (słynne E-E-A-T od Google), a Twoja treść to najbardziej kompletne, wiarygodne i użyteczne źródło informacji na dany temat. AI ma być pewne, że cytując Ciebie, daje użytkownikowi najlepszą możliwą odpowiedź.

Brzmi jak wyzwanie? Spokojnie, mam dla Ciebie mapę.

Poradnik Krok po Kroku: Jak Pisać Teksty dla AI

Krok 1: Myśl jak encyklopedysta – buduj encje

Zanim napiszesz choćby słowo, zastanów się: o czym tak naprawdę jest ten tekst? Zdefiniuj kluczowe pojęcia, osoby, miejsca, produkty. Twoim zadaniem jest stać się dla AI wiarygodnym źródłem definicji.

  • W praktyce: Jeśli piszesz o “lokalnym SEO”, wyjaśnij, czym jest, dla kogo jest, jakie są jego kluczowe elementy (Wizytówka Google, NAP, lokalne linki). Stwórz solidny fundament.

Krok 2: Odpowiadaj na pytania, zanim padną

Użytkownicy nie wpisują już w Google “SEO Poznań”. Pytają: “Jak znaleźć dobrego fryzjera w Poznaniu?“. AI szuka treści, które najlepiej odpowiadają na te pytania.

  • W praktyce: Używaj narzędzi typu AnswerThePublic, analizuj sekcję “Podobne pytania” w Google. Twórz nagłówki w formie pytań (<h2>, <h3>) i udzielaj na nie zwięzłych, ale wyczerpujących odpowiedzi. Sekcje FAQ na końcu artykułu to Twoja tajna broń.

Krok 3: Struktura to Twój najlepszy przyjaciel

AI kocha porządek. Dla AI chaotyczny tekst to po prostu bełkot. Używaj nagłówków, list wypunktowanych i numerowanych, tabel. Pisz w Markdown – to język, który maszyny rozumieją doskonale.

  • W praktyce: Zamiast ściany tekstu, rozbijaj go. Używaj * do list, > do cytatów. To nie tylko pomaga AI, ale też ułatwia czytanie ludziom. Czysty zysk.

Krok 4: Pisz dla ludzi, optymalizuj dla maszyn

Nigdy nie zapominaj o człowieku po drugiej stronie. Pisz naturalnie, w swoim stylu, z humorem. Ale pod spodem miej solidną, techniczną podstawę.

  • W praktyce: Używaj danych strukturalnych (Schema.org). To jak dać AI “ściągę” z Twojej treści. Oznaczaj artykuły, przepisy, produkty, FAQ. To potężny sygnał, którego nie można ignorować. Możesz nawet poprosić AI o pomoc w ich stworzeniu.

Ostatnio sam użyłem do tego Gemini CLI:

# gemini-cli prompt "Wygeneruj dane strukturalne Schema.org w formacie JSON-LD dla artykułu na blogu o tytule 'Content is King, AI is the Kingdom' autorstwa Michała Danieluka."

Krok 5: Audytuj i aktualizuj bez litości

Treść w internecie żyje. To, co było aktualne wczoraj, dziś może być bzdurą. Regularnie wracaj do swoich tekstów, sprawdzaj ich aktualność, dodawaj nowe informacje, rozbudowuj o nowe pytania.

  • W praktyce: Ustaw sobie w kalendarzu cykliczne przypomnienie, np. co kwartał, na przegląd najważniejszych artykułów. AI docenia świeżość i aktualność.

Królestwo czeka

Era “pisania pod SEO” w starym stylu dobiega końca. Zaczyna się fascynujący okres, w którym liczy się prawdziwa wiedza, klarowna struktura i umiejętność “rozmowy” z maszynami.

Traktuj AI nie jak wroga, który chce ukraść Ci ruch, ale jak potężnego sojusznika, który może wynieść Twoje najlepsze treści na piedestał. Królestwo jest w zasięgu ręki – wystarczy zacząć pisać mądrzej.


Temat AI w content marketingu jest fascynujący i ciągle ewoluuje. Jeśli masz własne przemyślenia lub testujesz inne podejścia, chętnie o tym podyskutuję. Złapmy kontakt na LinkedIn – razem odkryjemy więcej!